March of Empires - Gameloft rzucił rękawicę Clash of Clans

Studio Gameloft wypuściło grę March of Empires, czyli mobilną strategię, będącą kolejnym pretendentem do tronu zajmowanego przez Clash of Clans.

Teraz każdy może osobiście sprawdzić czy śliczna grafika i garść świeżych pomysłów wystarczą, aby osiągnąć sukces na tym trudnym rynku.

Obecnie March of Empires dostępne jest na urządzenia mobilne z systemami iOS, Android i Windows Phone. Na wszystkich gra korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.

Autorzy wykorzystali jako tło fabularne średniowiecze, ale potraktowali je z dużym dystansem i raczej nikt historii z tej gry nie będzie się uczył. Do wyboru są trzy frakcje – Rycerze z Wyżyn, Północni Carowie oraz Pustynni Sułtani. Każda z tych grup oferuje własne budynki i jednostki.

Podstawowe mechanizmy rozgrywki przypominają te z Clash of Clans i jego niezliczonych naśladowców. Zabawa dzieli się więc na dwie płaszczyzny. W ramach pierwszej zajmujemy się budową twierdzy i jej zarządzaniem. Musimy gromadzić surowce, konstruować budynki, gospodarować budżetem oraz tworzyć struktury obronne, które pozwolą nam odpierać ataki rywali. Druga płaszczyzna obejmuje bitwy rozgrywane w czasie rzeczywistym – po wyszkoleniu armii możemy ją wykorzystać do najechania ziem rywali.

Jednocześnie March of Empires nie zadowala się jedynie kopiowaniem pomysłów z Clash of Clans – autorzy wprowadzili też kilka nowych rozwiązań. Na mapie strategicznej pojawiła się opcja podjęcia próby przejścia całego terytorium wroga, co jest trudniejsze, ale znacznie bardziej opłacalne niż wygrana jednej potyczki, a posiadane ziemie zapewniają cenne bonusy. Ponadto istnieje możliwość tworzenia sojuszy, a wśród stawianych przez nas budynków znajdują się takie, które wzmacniające przede wszystkim sojuszników. Bardziej rozbudowana niż standardowo jest także mechanika potyczek, pozwalająca na wykorzystywanie formacji.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2015-08-17 13:59:41